List Janusza Raczkowskiego wysłany z Kozielska
Unikatowe materiały – grypsy z koszar 15. Pułku Artylerii Lekkiej przy ulicy Gdańskiej w Bydgoszczy i listy z obozu w Kozielsku trafiły do zasobu Archiwum Państwowego w Bydgoszczy. Autorem pierwszych jest Tadeusz Raczkowski, dyrektor Szkoły Rolniczej w Bydgoszczy. W trzech grypsach adresowanych do żony dziękował jej za przysłany prowiant i odzież. Do końca wierzył, że odzyska wolność i powróci do domu. Niestety, zginął jesienią 1939 r. w Dolinie Śmierci w Fordonie, dzieląc los wielu bydgoskich nauczycieli.
Równie tragiczny był los najstarszego syna Tadeusza – Janusza. Jesienią 1939 r. znalazł się w obozie sowieckim w Kozielsku. Do rodziny wysłał dwa listy. Nie wiedział o nieszczęściu, które dotknęło jego rodzinę – śmierci ojca, a także stryja Bogdana, architekta i rajcy miejskiego oraz jego żony i córki. W obozie w Starobielsku przebywał szwagier Janusza Raczkowskiego, Kazimierz Makówka. Obaj mężczyźni stali się ofiarami Zbrodni Katyńskiej. Nazwisko Janusza Raczkowskiego jest na liście wywozowej z 13 kwietnia 1940 r.